Nieśmiałość może przejawiać się w różny sposób.

Jedni z nas boją się rozmów z nowymi, nieznanymi ludźmi, inni źle się czują, gdy mają coś powiedzieć towarzysko w szerszym gronie osób, nie mówiąc już o publicznym przemawianiu. Jeszcze inni dostają paraliżu, gdy mieliby porozmawiać z płcią przeciwną, np. zaprosić dziewczynę do tańca, czy podejść do kolegi z innej klasy, przedstawić się i zacząć z nim rozmowę.
Najczęściej jest tak, że przed sytuacją, która nas onieśmiela długo zastanawiamy się, co by tu powiedzieć, jak rozpocząć rozmowę itd. Następnie w myślach widzimy wszystkie czarne scenariusze, w jakich potoczyć się może sytuacja. W końcu zbieramy się na odwagę i podchodzimy, chociaż nogi się nam uginają, a w brzuchu nas uciska. Mówimy coś, co nie zaplanowaliśmy i sytuacja wymyka się spod kontroli: brak nam słów lub gadamy zupełnie bez sensu, no ale nasze tortury w końcu dobiegają końca i mamy jakiś tam efekt – zły lub dobry. Czasem tego żałujemy, a czasem jesteśmy w miarę zadowoleni bo przynajmniej spróbowaliśmy.
Gdyby tak rozbić nieśmiałość na drobniejsze atomy, to okazuje się, że osobie nieśmiałej brakuje pewności oraz wiary w siebie.
Czytaj dalej Nieśmiałość: jak „przełamać” I jak sobie z nią radzić? →