Nie krytykuj – to złota zasada dobrych relacji.
Powinniśmy unikać krytykowania. Ale co, jeśli chcesz pomóc komuś przez konstruktywną krytykę? Może Twój najlepszy przyjaciel wpadł w złe towarzystwo, albo ktoś popełnia ten sam błąd, który ty popełniłeś wiele lat temu i nie chcesz by przechodził przez to samo co ty? Jest 5 zasad, które powinieneś wziąć pod uwagę, kiedy krytykujesz inną osobę.
Jeśli masz szczere pragnienie, aby pomóc i naprawdę masz na uwadze dobro tej osoby, to najlepiej krytykować na osobności. Mówienie o wadach w obecności innych może być upokarzające. Nie przekazuj też Twojej krytyki przez osoby trzecie. Nie ma znaczenia, czy jest to coś małego, napisz albo porozmawiaj z tą osobą bez udziału pośredników.
Krytykowanie w konstruktywny sposób jest dobre, ale mówienie o innych, kiedy nie są obecni, jest naganne.
- Podziel się krytyką twarzą w twarz.
Niektóre osoby krytykując, podają przy tym przykład zachowania kogoś innego. Twierdzą, że krytykowany robi coś źle, a inne osoby robią to dobrze lub lepiej.
Generalnie to każda osoba jest wyjątkowa, wszyscy różnimy się od siebie i każdy przypadek i sytuacja są inne.
Jeśli porównasz kogoś z inną osobą, obudzisz negatywne emocje, które tylko uniemożliwiają wykorzystanie Twojej rady, nawet jeżeli miałeś dobre intencje.
- Nie rób porównań.
„Wszystkie kobiety są złymi kierowcami”. „Jesteś taki sam jak wszyscy mężczyźni”.
To są przykłady skrajnych uogólnień, które generalnie szkodzą niewinnym. Tak samo jak słowa „zawsze”, „nigdy”, itp. To nieprawda, że ktoś jest ZAWSZE zły, albo że NIGDY nie robi czegoś dobrze, więc nie warto przesadzać.
Przykładowo – jeśli osoba rzeczywiście zachowała się nieodpowiednio, to powiedz rzeczowo co zrobił(a) i dlaczego Ci się to nie podoba.
- Bądź obiektywny i unikaj uogólniania.
Powiedzenie „Robisz to źle” lub „Nie podoba mi się twoje zachowanie” nie jest konstruktywną krytyką. Tak samo nie jest nią krytyka oparta na jakichś plotkach, podejrzeniach, domysłach i wiadomościach z drugiej ręki. Jeśli chcesz być sprawiedliwy, najpierw sprawdź, co konkretnie uważasz za krytyczne i polegaj na własnym osądzie, a nie na opiniach innych osób.
Później swój osąd przekaż krytykowanej osobie.
- Bądź konkretny w krytyce i sprawdź fakty zanim wypowiesz pierwsze słowo.
Rodzic krytykuje dziecko i mówi mu, aby nie jadło tylu słodyczy. Jednocześnie powtarza, że nie jest dobrym uczniem, nie odrobiło pracy domowej i nigdy nie sprząta swojego pokoju.
Usłyszenie wielu negatywnych opinii jest przytłaczające i po prostu nieskuteczne.
Żaden cel krytyki nie zostanie osiągnięty. Nieskuteczne jest również powtarzanie tej samej krytyki w kółko, ponieważ po pewnym czasie staje się to czymś normalnym i przestaje działać.
Zatem wybierz tylko jedną rzecz, którą chcesz skrytykować.
- Krytykuj tylko jedną rzecz naraz.
Nie rób drugiemu tego, czego sam byś nie chciał, aby on Ci zrobił. Gdybyśmy znali wszystkie okoliczności i powody, dla których ktoś postępuje tak a nie inaczej, bylibyśmy bardziej wyrozumiali.
Nie na miejscu jest krytykowanie kogoś za błędy, które Ty sam popełniasz. Taka krytyka nie ma żadnej mocy, bo przyjaciel powie, że to jego sprawa, a w ogóle to każe ci spojrzeć najpierw na samego siebie.
Nie możesz dać dobrej krytyki, jeśli nie potrafisz, najpierw dać jej sobie.
Te zasady może i są nam znane, wydają się oczywiste, ale czasami w złości zapominamy o nich.
Wierzę, że te 5 wskazówek pomoże Ci krytykować mniej, a kiedy już to robisz, by była to krytyka konstruktywna, która pomaga, a nie niszczy.