Nieśmiałość: jak „przełamać” I jak sobie z nią radzić?

Nieśmiałość może przejawiać się w różny sposób.

cropped-shy_people_image_two.jpg

Jedni z nas boją się rozmów z nowymi, nieznanymi ludźmi, inni źle się czują, gdy mają coś powiedzieć towarzysko w szerszym gronie osób, nie mówiąc już o publicznym przemawianiu. Jeszcze inni dostają paraliżu, gdy mieliby porozmawiać z płcią przeciwną, np. zaprosić dziewczynę do tańca, czy podejść do kolegi z innej klasy, przedstawić się i zacząć z nim rozmowę.

Najczęściej jest tak, że przed sytuacją, która nas onieśmiela długo zastanawiamy się, co by tu powiedzieć, jak rozpocząć rozmowę itd. Następnie w myślach widzimy wszystkie czarne scenariusze, w jakich potoczyć się może sytuacja. W końcu zbieramy się na odwagę i podchodzimy, chociaż nogi się nam uginają, a w brzuchu nas uciska. Mówimy coś, co nie zaplanowaliśmy i sytuacja wymyka się spod kontroli: brak nam słów lub gadamy zupełnie bez sensu, no ale nasze tortury w końcu dobiegają końca i mamy jakiś tam efekt – zły lub dobry. Czasem tego żałujemy, a czasem jesteśmy w miarę zadowoleni bo przynajmniej spróbowaliśmy.

Gdyby tak rozbić nieśmiałość na drobniejsze atomy, to okazuje się, że osobie nieśmiałej brakuje pewności oraz wiary w siebie.

 

 

Wynika to z tego, że nie widzimy żadnych swoich pozytywnych cech lub widzimy ich bardzo mało. Ale zaufaj mi, Drogi Czytelniku, każdy z nas ma swoje pozytywne cechy.

Podam Ci przykłady drobnych, pozytywnych cech.

„Potrafię pływać” – czy jest to pozytywna cecha? No oczywiście! Lepiej przecież umieć pływać niż nie, a nie każdy to potrafi.

„Chętnie pomagam innym”. Też drobna pozytywna cecha. Ludzie pomocni są bardziej lubiani.

„Skończyłem studia”, „Mam pracę”, „Mam prawo jazdy”, „Potrafię śpiewać/gotować/rysować” – takich pozytywów każdy z nas ma po kilkadziesiąt i Ty też je masz, dlatego ważne jest, abyś był ich świadom. Zatem im bardziej będziesz świadom swoich pozytywów, tym większą pewność i wiarę w siebie będziesz miał.

Kolejną składową pewności oraz wiary w siebie jest własny wygląd. Ma on bardzo duży wpływ na to, jak pewnie się czujemy w różnych sytuacjach. Osoby nieśmiałe często nie są z niego zadowolone: ktoś uważa, że ma za wielki nos, za krótkie nogi, jest za gruby, za chudy itd.

Na wygląd składają się takie elementy jak twarz, sylwetka i ubiór. W każdym z tych elementów są rzeczy, które możemy zmienić jak np. fryzurę, możemy ogolić się, zrobić makijaż, wyleczyć zęby, możemy ładnie się ubrać, nie garbić się, schudnąć, nabrać masy, itd.

Nie zmienimy natomiast – oczywiście bez jakichś operacji – kształtu twarzy, wzrostu, długości nóg, rąk itd. To są oczywiście przykłady.

Ważne jest to, żebyś zrozumiał, Drogi Czytelniku, że własny wygląd ma wpływ na pewność siebie, a więc im bardziej Ty jesteś zadowolony z własnego wyglądu, tym bardziej pewny siebie jesteś, czyli mniej nieśmiały. I co najważniejsze, znacznie więcej cech jest możliwych do zmiany, niż tych nie do zmienienia.

A więc dbaj o wygląd, na tyle na ile to oczywiście możliwe.

 

Kolejny element pewności i wiary w siebie to przekonanie o tym, że potrafisz rozmawiać.

Osobie nieśmiałej mówienie do kogoś sprawia dużo kłopotu. Taka osoba, jeśli w ogóle mówi cokolwiek, to mówi cicho, nie utrzymuje kontaktu wzrokowego. To powoduje, że gdy tylko może, to unika rozmów z kimkolwiek i tworzy się błędne koło. Nieśmiali mało przebywają wśród ludzi, a to znowu pogłębia tylko ich nieśmiałość.

Musisz wiedzieć, że każde spotkanie z innymi wzbogaca ilość tematów, którymi później możesz się dzielić, więc tym bardziej interesującą jesteś osobą.

Każde wyjście, samemu lub ze znajomym czy znajomymi, na spacer, na dyskotekę, do kina – każde przeżycie jakichkolwiek chwil wzbogaca ilość tematów, na które możesz rozmawiać, co poprawia Twoją pewność i wiarę w siebie, dzięki czemu pokonujesz swoją nieśmiałość.

 

Tyle o walce z nieśmiałością!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *